Audio :)



czwartek, 13 sierpnia 2009

Running To Stand Still

Wpadłam na taki pomysł, żeby interpretować kawałki U2. Ale nie na podstawie historii tego utworu... Trochę inaczej ;) Po swojemu, wedle swoich przeżyć i przekonań. Zacznę od mojej ulubionej piosenki, która często się we mnie odzywa, w różnych momentach i interpretacjach.

Running To Stand Still




Tekst:
And so she woke up
Woke up from where she was
Lying still
Said I gotta do something
About where we're going

Step on a steam train
Step out of the driving rain, maybe
Run from the darkness in the night
Singing ha, ah la la la de day
Ah la la la de day
Ah la la de day

Sweet the sin
Bitter taste in my mouth
I see seven towers
But I only see one way out

You got to cry without weeping
Talk without speaking
Scream without raising your voice

You know I took the poison
From the poison stream
Then I floated out of here
Singing...ha la la la de day
Ha la la la de day
Ha la la de day

She runs through the streets
With her eyes painted red
Under black belly of cloud in the rain
In through a doorway she brings me
White gold and pearls stolen from the sea
She is raging
She is raging
And the storm blows up in her eyes
She will...

Suffer the needle chill
She's running to stand...

Still.

Tłumaczenie:
A więc obudziła się
Z miejsca gdzie leżała nieruchomo
Powiedziała, że musimy się zastanowić dokąd iść
Wejść do pociągu
Wyjść ze strug deszczu
Może uciec od ciemności nocy
Śpiewając "tralalala"

Słodki jest grzech
Ale gorzki smak w moich ustach
Widzę siedem wież
Lecz tylko jedną drogę wyjścia
Musisz płakać bez łez
Mówić bez słów
Krzyczeć, nie podnosząc głosu, sama wiesz
Wypiłem truciznę z zatrutego źródła
Potem odszedłem stąd
Śpiewając "tralalala"

Ona biegnie przez ulicę
Z ogniem w oczach
Wśród padającego deszczu z ciemnych chmur
Przez otwarte drzwi podaje
Białe złoto i perły wykradzione morzu
Wścieka się
Wścieka się i jej oczy ciskają błyskawice
Będzie cierpieć chłód igły
I zapadnie znów w sen

Interpretacja:
"A więc się obudziła z miejsca w którym leżała nieruchomo". Budzi się z takiego stanu swojej duszy, o którym nie miała pojęcia. Przespała może miesiąc, może rok, a może 10 lat swojego życia. Mówiła "Aby tylko jakoś przeżyć kolejny dzień.". Wcale jej nie zależało. Może wtedy użalała się nad sobą, obwiniała Boga za swoje problemy, albo nie potrafiła przebaczyć komuś tylu krzywd jakie jej zadał! Może była związana grzechem... I wcale nie musiała tego czuć, tak jak nie czuje się snu. I przychodzi taki moment, kiedy mówi: Dość! "Powiedziała, że musimy się zastanowić dokąd iść". Ona chce coś zmienić! Obudziła się i widzi, że ten sen to nie była bajka, tylko koszmar! I chce coś z tym zrobić. Chce wsiąść do pociągu. Nie chce już nieruchomo leżeć, ale iść ku nadziei. Teraz może się zastanawia, jak doszło do tego wszystkiego, ale wie jedno: już nie chce tak żyć! Kolejne dwa wersy dokładnie to mówią. "Wyjść ze strug deszczu, Może uciec od ciemności nocy ". Uciec od ciemności = wejść w światłość! w tą Światłość. Chce się odnaleźć z Bogiem. Chce żeby znowu byli jak Oblubieniec i Oblubienica. Chce być jego Królewną. Nie chce już cierpieć, ale się cieszyć! Oddychać życiem! Chce chodzić po ulicach i śpiewać "tralalala" :)
I teraz dowiadujemy się, co ją pogrążyło w tym "śnie". "Słodki jest grzech". Czyli oddaliła się od Boga. Zerwała tą przepiękną więź. Ale może wcale o tym nie wiedziała! Może to właśnie było "nieumyślne spowodowanie śmierci". I to własnej. Przyznaje się, że było jej tak dobrze. Może wpadła w grzech nieczystości, może w jakiś sposób zrobiła sobie bożka,... Było jej dobrze, "ale gorzki smak w moich ustach". Wie, że to ją zniszczyło.
"Widzę siedem wież, lecz tylko jedną drogę wyjścia." Siedem wież. Siedem grzechów. Czyli jej zniewolenie dotyczyło każdej płaszczyzny życia! Ale widzi jedyną drogę - Jezusa Miłosiernego!
"Musisz płakać bez łez
Mówić bez słów
Krzyczeć, nie podnosząc głosu, dobrze wiesz"
Ktoś by mógł powiedzieć, że bez sensu. I tu idealnie mi pasuje kilka fragmentów z Pisma Świętego.
"Izraelici podnieśli głośne wołanie do Pana." Wj 14,10
Głośne wołanie wewnętrzne! Nie krzyk, ale głośne wołanie duszy! Mów nie słowami, ale duszą! Płacz nad sobą nie łzami, ale duszą! Tu chodzi o to : "Zmęczyłem się krzykiem i ochrypło mi gardło, osłabły moje oczy, gdy czekam na Boga mojego. " Ps 69,4 Bóg wydaje się mówić: "Przestań wreszcie ględzić, ale mów do mnie sercem!"
Ta dziewczyna to dostrzega i okazuje skruchę. Mówi "Wypiłam truciznę z zatrutego źródła. Potem odeszłam stąd śpiewają "tralala" " Ale zrozumiałam, że to było złe! Bo teraz wołam: Wybaw mnie, Panie!
"Ona biegnie przez ulicę
Z ogniem w oczach
Wśród padającego deszczu z ciemnych chmur
Przez otwarte drzwi oddaje
Białe złoto i perły wykradzione morzu
Wścieka się
Wścieka się i jej oczy ciskają błyskawice"
Wzbudziła w sobie żal! Jest na siebie wściekła! I biegnie ciągle w tej ciemności grzechu, biegnie do Pana. I co? Przez Jego otwarte drzwi oddaje Mu grzechy! Oddaje białe złoto! Oddaje zranienia i kajdany które ją opanowały. I ciągle jest na siebie wściekła, że sobie na to pozwoliła! To jest jej, może kolejny, Krzyż.
"Będzie cierpieć chłód igły
I zapadnie znów w sen"
Nie pokona tych trudności ot, tak. Znowu będzie cierpiała i znowu będzie w podobnej sytuacji. I pewnie znowu zapadnie w sen. Ale tu chodzi o powstania, a nie upadki.

Historia:
Utwór pochodzi z płyty "The Joshua Tree", wydanej w 1987 roku. Podejmuje tematykę narkotyków, podobnie jak "Bad" czy "Wire" z poprzedniej płyty.
W "Running To Stand Still" podmiot liryczny (Bono xD) nie ocenia narkomanów. Jest przyzwyczajony do tego widoku, ponieważ takie sytuacje opanowały okolicę jego zamieszkania. Potwierdza to wers "Widzę siedem wież", które bez wątpienia nawiązują do siedmiu wieżowców w północnym Dublinie, które oddzielały Ballymun Estate (dzielnicę sąsiadującą na północy z domem Bono) od reszty miasta. W wywiadzie dla Hot Press, Bono wypowiada swoje częściowe zrozumienie dla narkomanów. Doskonale wie, jak białe proszki ciągną do siebie, zwłaszcza po dwugodzinnym koncercie, kiedy odczuwa bezsenność. Także wielu jego znajomych wpadło w nałóg.
Piosenka została napisana pod inspiracją "Walk on the Wild Side" Lou Reeda oraz "Candle in the Wind" Eltona Johna. Obydwa były też często miksowane z "Bad" na koncertach.
"Running To Stand Still" zostało wykonane po raz pierwszy 2.04.2987 w Tempe, USA, podczas pierwszego koncertu tracu The Joshua Tree. Podczas ZooTV Bono w trakcie utworu, udawał, że wstrzykuje sobie heroinę.
Jest to jeden z najbardziej dojrzałych utworów U2. Po 22 latach "istnienia" ciągle brzmi niezwykle szczerze i ujmująco.

Brak komentarzy: