Audio :)



sobota, 20 grudnia 2008

Potęga!

Odkryłam, że odkryłam co jest potęgą miłości. Przynajmniej w moim życiu.
A tak po polsku, to zdałam sobie sprawę, że Pan ukazał mi pewne prawdy,które kwitną. Cały bajer polega na niczym innym, jak na Miłości. Na tej nielogicznej, szalonej, niezrozumiałej Miłości.
PRZEBACZENIE.
Świat opiera się na przebaczeniu. Albo jest, albo nie ma.

Był sobie mężczyzna. Przystojny, z dobrej inteligenckiej rodziny. Zaraz po skończonej szkole, ożenił się z piękną kobietą. Można by dopisać 'I żyli długo i szczęśliwie', ALE. Mężczyzna w swojej słabości do pięknych kobiet, zdradził swoją żonę. Wrócił do domu i zdał sobie sprawę z błędu, który popełnił, bo nie mógł spojrzeć żonie w oczy. Niedługo po tym, mężczyzna wpadł w alkoholizm.
Nie przebaczył sobie. Żona, gdy się dowiedziała, także mu nie przebaczyła, więc też nie podjęła starań, żeby mężowi pomóc.

Jagoda i Paulina znały się od dzieciństwa. Od kiedy tylko zaczęły ze sobą chodzić do tego samego przedszkola, przyjaźniły się niezmiernie. Był to początek długiej, prawdziwej przyjaźni. Były sobie przeznaczone, jedna dla drugiej była istnym skarbem. Ale jak wiadomo jest w dzisiejszym świecie, jak człowiek coś ma, to tego nie odcienia. Mniej więcej 10 lat później, kiedy dziewczyny były w maturalnej klasie Paulina zakochała się w Jacku. Miała tylko mały problem, bo Jacek podobał się też Jagodzie, a ta obdarzyła przyjaciółkę tą informacją. Paulina w swojej skrytości uczuć, nie powiadomiła J. o swojej miłości. Miesiąc później Jagoda szła ulicą zawiedziona, że jej przyjaciółka uczy się do klasówki z WOSu, gdy nagle widzi swoją przyjaciółkę idącą pod rękę z Jackiem. Przyjaźń oczywiście zmieniła się w nienawiść.
Nie przebaczyły sobie.

Kasia i Ola kumplowały się już od 2 lat. Kasia była typem spokojnej, cichej myszki, a Ola była typową imprezową dziewczyną. Obie chodziły do tej samej klasy. Pewnego dnia, Kasia przyszła bardzo smutna do szkoły. Oczywiście, pierwszą która zaraz przy niej się pojawiła była Ola. - Co się stało? pytała i pytała. Ale Kasia ciągle powtarzała, że porozmawiają później. Zaprosiła ją do swojego domu i opowiedziała o tym, jak dowiedziała się, że Ola obsmarowała ją kłamstwami. Oli zrobiło się bardzo głupio. Wtedy Kasia po kilkunastominutowej ciszy powiedziała: "Wiesz, zależy mi na naszej znajomości. Zrobiłaś błąd. Mam nadzieję, że rozumiesz jaką wielką szkodę mi wyrządziłaś... Przebaczam Ci." Z krzyżyka wiszącego na cieniutkim łańcuszku Kasi spłynęła kropla łez radości. Miesiąc później Ola po próbach i staraniach poznała Kasię jeszcze lepiej i wstąpiła (na wzór koleżanki) do oazy i zmieniła swoje życie.
Kasia przebaczyła Oli. Ola przebaczyła sobie swój błąd. Zadośćuczyniła i pozwoliła Bogu jej przebaczyć.

Spróbuj iść w deszczowy dzień, tak żeby żadna kropla Cię nie obmyła. Miłość jest jak deszcz.
Deszcz, po którym wszystko rośnie, wszystko kwitnie i się raduje. Jak ożywczy deszcz.

Brak komentarzy: