Audio :)



czwartek, 13 listopada 2008

Tempo

Życie nabiera takiego zawrotnego tempa. Dopiero co dowiedziałam się, że jadę do Bułgarii, a to już za tydzień! Boję się. Paulina straciła pewność siebie. Nie mam pojęcia, skąd się to wzięło. Od jakiegoś czasu, strasznie się wstydzę. Byłam przecież nie raz nie dwa w podobnej sytuacji, ale w głowie ciągle 'Ale przecież będziesz sama w jej domu.'. Musi być dobrze i będzie.
Nie jestem przekonana o słuszności moich zdań i intencji. Chciałabym, ale się boję. I tak non stop! Przez całe życie kierowałam się intuicją, poczuciem pewności siebie i swoich racji, a tu - wcale nie jest tak prosto. Staram się znaleźć w tym coś dobrego. Znalazłam to, że zaczynam rozumieć co czują osoby skromne, ciche i nieśmiałe.

Panie, ja wiem, wiem. Ale Ty też musisz wiedzieć, że to nie jest takie proste. I proszę, nie faszeruj mnie tym wszystkim wciągu tygodnia. Wiesz dobrze, co potem jest, jakie rozkojarzenie. Nie poddam się, wiedz o tym, ale bez Twojej pomocy będzie krucho. Dlatego proszę, daj mi siłę, a nie przytłoczenie. Znasz mnie, wiesz jak ja reaguję na takie sytuacje.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Paulino, a czy masz zwyczaj, zanim cokolwiek zrobisz, pytać Pana Boga o zdanie? Jak Św. Franciszek z Asyżu: "Panie, co chcesz, abym czynił?"???
ON ZAWSZE ODPOWIADA. I wtedy jest pokój. Którego Ci życzę i o który się modlę.